Włoski Urząd Lotnictwa Cywilnego uziemił siedem z czternastu bombardierów Q400 obsługiwanych przez regionalne linie lotnicze Sky Alps. Regulatorzy wykryli „szereg niezgodności” – w certyfikatach konserwacji samolotów występowały niedociągnięcia w odniesieniu do wymogów bezpieczeństwa lotów. Od 2020 roku ze służby wyłączone jest sześć innych turbośmigłowców typu Dash-8, więc operacyjny pozostaje obecnie jedynie jeden samolot.
Butikowy operator z bazą/siedzibą w Bolzano, u podnóża Dolomitów, koncentrują się na pasażerach turystycznych, którzy zimowy wypoczynek planują spędzić na stokach narciarskich w Tyrolu Południowym. Uwarunkowania portu lotniczego w Bolzano oznaczają, że przewoźnik do realizacji operacji zmuszony jest wykorzystywać samoloty o napędzie turbośmigłowym, a dokładniej mówiąc: bombardiery Dash-8.
Sfałszowane dane?
Choć flota Aky Alps liczy 14 Q400, to sześć samolotów pozostaje od 2020 roku wyłączonych ze służby. Cztery bombardiery są zaparkowane na lotnisku w Bratysławie, podczas gdy dwie pozostałe maszyny stoją zaparkowane na płycie postojowej portu w Bolzano. Sytuacja operacyjna linii „nagle” się pogorszyła, gdyż włoski Urząd Lotnictwa Cywilnego zdecydował się uziemić siedem kolejnych maszyn z powodu „szeregu niezgodności” w dokumentach.
Przeprowadzona inspekcja dowiodła, że w certyfikatach konserwacji samolotów, które są zarejestrowane w Dyrekcji Lotnictwa Cywilnego Malty, występują liczne nieprawidłowości w odniesieniu do wymogów bezpieczeństwa lotów. Certyfikaty dostarczone przez konkretnego technika konserwacji okazały się „niezgodne” z prawem. Ewentualny powrót samolotów do czynnej służby dokonaniu niezależnego audytu bezpieczeństwa.
Wykryte uchybienia mogą zniszczyć każdego przewoźnika lotnicze, a zwłaszcza tak małego, lecz wykonywanie operacji za pomocą tylko jednego samolotu nie napawa optymizmem. Fałszownie dokumentacji technicznej oznacza, że konkretne samoloty nie mogą być obsługiwane przez żadne inne linie lotnicze, dopóki nie wydane zostaną legalne certyfikaty bezpieczeństwa. Omijanie protokołów konserwacji samolotów podyktowane było – zapewne – oszczędnościami, lecz wykrycie takiego procederu niesie o wiele gorsze konsekwencje.
Chytry dwa razy traci
Butikowy przewoźnik może się zmagać z problemem zbycia bombardierów, gdyż żaden nowy operator nie weźmie samolotu, który nie jest godny zaufania, ponieważ nikt nie ma informacji, co było faktycznie konserwowane, jakie problemy samolot miał, a które nie zostały zarejestrowane i jakie części wymagały wymiany, lecz wymiana nie nastąpiła. Albo czy w ogóle użyto odpowiednich (zdatnych) części. Powiedzenie, że chytry dwa razy więcej traci idealnie odnosi się do Sky Alps, albowiem linie będą musiały dużo zapłacić, aby każdy samolot został niezależnie i dokładnie zbadany, co doprowadzi do ponownej eksploatacji.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.